Za każdym razem na letnich obozach Tai Chi i Kung Fu realizujemy wspólne kąpiele 😉 w jeziorze. Nie ma to jak dobrze się rozgrzać przed wejściem do wody (…) Tym razem nasze pragnienie zostało szybko ugaszone i mogliśmy oddać się błogiej siłowni wodnej – taaaaak, w istocie to opis ten mogą jedynie zrozumieć stali uczestnicy naszych obozów treningowych.
Na obozie w Sominach wspaniale spędziliśmy tydzień. Wspólne treningi, wieczorne integracje, ogniska, chrzest Kotów, a także egzystencjalne rozmowy przy domkach o sensie życia (…) Taaaaak, na prawdę warto się tego wszystkiego trzymać 😉 !!!
Miłych wspomnień !!!